poniedziałek, 28 maja 2012

Rozdział 14


*Julia*
Wylądowaliśmy całe szczęście bezpiecznie choć moje ciało nadal dygotało. Nikt do siebie jeszcze nie doszedł.
Wysiedliśmy z tego nieszczęsnego samolotu a moim oczom ukazała się okolica… Nieziemska! Cudownie.
Wepchaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy w milczeniu.
Po krótkiej podróży byliśmy na miejscu. Drzwi się rozsunęły odsłaniając nam ‘szklarnię’, która stała przed nami. LOL! Przynajmniej tak wyglądał ‘dom’, w którym mieliśmy się zatrzymać.
Weszliśmy do środka.
- No kurwa! Czy oni wszędzie muszą mieć ten cholerny luksus?! – myślałam zawzięcie rozglądając i przyglądając się z uwagą pomieszczeniom.
- Na górze macie pokoje. – odezwał się wreszcie Lou wskazując na duże, drewniane schody pokryte dywanem ‘puchatkiem’. – Pierwszy po lewo to Jul, dalej Lisy. Przynajmniej będziecie mogły zapraszać do nich kogo sobie chcecie.
- Idiota. – syknęłam w jego stronę zadziornie się uśmiechając.
Popędziłyśmy do sypialni, w których czekały na nas nasze walizki.
Wzięłam zimny prysznic, który zmył ze mnie doszczętnie cały zewnętrzny strach a następnie dopadłam do netbooka.
Przejrzałam portale społecznościowe zatrzymując się na Twitterze.
„Love u… x” – westchnęłam ciężko czytając tweet napisany przez Harrego.
Przez to znowu powróciły myśli krążące wokół zdarzenia w samolocie.
Miałam pełen mętlik w głowie, nie wiedziałam co robić, co do kogo czuje, co się ze mną dzieje… Wszystko się tak cholernie pogmatwało… Coraz bardziej byłam pewna, że go kocham...
Wylogowałam się i zamknęłam laptopa.
Poczołgałam się w stronę szafy i wyciągnęłam jakieś ciuchy <klik> zarzucając je na siebie. Złapałam na telefon i otworzyłam drzwi. Naprzeciwko z pokoju wyłonił się Styles.
- Wejdziesz? – spytał zapraszając ręką do pomieszczenia. – Możemy porozmawiać?
Weszłam niepewnym krokiem rozglądając się po sypialni.
- No tak. Szlachta ma balkon, plebs go nie posiada. – rzuciłam patrząc przez okno.
- Możesz się przeprowadzić do mnie. – odparł śmiejąc się i jednocześnie otwierał drzwi prowadzące na taras.
- A więc o czym chcesz rozmawiać? – spytałam siadając po turecku na nagrzanej od słońca posadzce.
- Dobrze wiesz… - odpowiedział a mi zawiało ciężką rozmową. – O tym co ci powiedziałem w samolocie.
- Ale nie ma czego wyjaśniać, Harry. Emocje, bezmyślność… - przerwałam wyjaśniając krótko.
- Nie Julia. – skierował na mnie swój wzrok nadal kontynuując a ja gapiłam się przed siebie. – Wiedziałem co mówię, byłem tego świadomy w 100%ach… To była prawda. Czysta prawda.
Poczułam dziwny ból. Szczęście? Nie wiem. Może jakiś chory strach przed tym…
Siedzieliśmy chwilę w milczeniu, niezręcznej ciszy.
- Harrold… - wyjąkałam nabierając powietrza.
- Błagam cię… Ja tak dłużej nie mogę. Chcę mieć cię codziennie przy sobie, chcę cię móc przytulać, całować. To jest koszmarem, gdy wiem, że nie mogę tego robić…  - ciągnął a ja czułam jak łzy niemiłosiernie cisnął mi się do oczu.
- Boję się. Tak cholernie się boję. Że mnie zranisz, skrzywdzisz… Tego bólu… - rzuciłam zakrywając twarz w dłoniach zasłaniając mokre policzki.
- Przestań! – skarcił krzywiąc się. – Nigdy, przenigdy.
Nie odpowiedziałam. Nie byłam wstanie. Jedno słowo a bym wybuchnęła płaczem…
- Proszę, spróbujmy… - nalegał dotykając mojej ręki co wywołało, że po moim ciele przeszły dreszcze.
Cisza. Patrzyłam pusto przed siebie.
Wstał. Puścił moją rękę i skierował się w stronę wyjścia. Znowu. Znowu zabolało. Jego odejście najbardziej. Musiałam. Musiałam coś zrobić…
- Okej… - wyszeptałam wstając z balkonu i łapiąc go za rękę.
Popatrzył głęboko w moje oczy…
- Kocham cię… - wyszczerzył się lekko muskając moje usta.
- Ja ciebie też… - odparłam wycierając mokre policzki.
Coraz śmielej dotykał moich warg przechodząc do namiętnego pocałunku.
- Może zejdziemy do reszty? – zaproponowałam odrywając się od Stylesa.
- Mhm. – odparł łapiąc mnie za rękę i skierował się w stronę wyjścia na korytarz.
- Yymm, czekaj… Może powiemy reszcie wieczorem, na imprezie? – rzuciłam stopując.
- Po co? No, dobra, jeśli chcesz… - przytaknął i zeszliśmy na dół.
________________________________

Yh... Nie podoba mi się... xd kompletnie mi nie wyszedł... xdd
Chociaż może wam przypadł do gustu choć wątpię xd
UWAGA! ZLAJKUJCIE! :) -> https://www.facebook.com/ZiallMoranPoland Z góry dziękuję :)

21 komentarzy:

  1. mi się podoba. wyszedł Ci i nie mów, że nie! xd
    ~aza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :D
      cieszę się, że Ci się podoba, bo mi sie bardzo :D <3

      Usuń
  2. Mi także się podoba i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne, świetne, świetne ! mogłabym się dowiedzieć kiedy będzie kolejny rozdział ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. co Ty gadasz,fajny jest :* mam nadzieję,że Zayn pogodzi się z tym,że Julia jest z Harrym :> :*
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) :*
      haha , wszystko w swoim czasie :D xoxo

      Usuń
  5. jeeej, czekam na następny! postaraj się częściej dodawać, choć wiem - nauka, teraz koniec roku, poprawki itd. No, ale ja zaglądam tu kilka razy dziennie żeby zobaczyć czy nie ma nic nowego. Trzymam kciuki za Julkę i Harrego <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety nauka... ;/
      dodaję co 4/5 dni... ;c sorry, ale rozumiecie chyba? ;c
      xoxo
      i dziękuję! :*

      Usuń
  6. genialne, jestem ciekawa co bedzie dalej ;d
    zapraszam do mnie : http://fucksmiile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę się odczekać następnego życzę powodzenia Julci i Harremu
    czekam na następny i pisz jak najdłużej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha dzięki :D
      planuję ok. 40 rozdziałow :)

      Usuń
  8. Boski jest ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostawiam link do siebie, mam nadzieję że pomożesz mi trochę i wpadniesz :) http://you-tell-me-you-dont-love-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Może tobie się nie podoba, ale mi tak ;)) / Pattie ~

    OdpowiedzUsuń
  11. KOCHAM CIĘ, DZIEWCZYNO. Za te niesamowite emocje, które towarzyszą mi przy czytaniu . <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebisty jest,jakby mogl sie nie podobac;)?..super,dzieki tobie zarywam nicke wgl nie chce mi sie przestawac czytac takie masz zajebiste rozdzialy,reszte dokoncze jutro eeee to znaczy dzisiaj;-)..oooo to teraz sie Zayn wkurzy:0..^_^lovamlovamtwojblog!!!!

    OdpowiedzUsuń